Drewno wydaje się najbardziej archaicznym i mało wytrzymałym materiałem fortyfikacyjnym. Nie jest to do końca prawda.
Drewno, oprócz zalet dostępności i prostoty w obróbce, ma jeszcze inne zalety. Jest elastyczne i w zależności od gatunku, dobrze lub bardzo dobrze absorbuje energię kinetyczną pocisku. Drewno bardzo dobrze współpracuje z ziemią; wielowarstwowe konstrukcje ziemno-drewniane dobrze sprawdzały się także w okresie dwóch wojen światowych. Warto pamiętać, iż jednym z najciekawszych projektów inżynierskich Tadeusza Kościuszki była sześciokątna, ziemno-drewniana wieża artyleryjska, zbudowana po raz pierwszy w obrębie Twierdzy West Point w USA. Znakomite i nowoczesne projekty
lunet* z drewniano-ziemnymi redutami i blokhauzami opracował płk Ignacy Prądzyński, ten sam, który fortyfikował Zamość w okresie Powstania Listopadowego.